Wywołało to niemałe poruszenie, kiedy Mateusz Bobek, burmistrz Międzyzdrojów, wyraził swoją wdzięczność wobec mieszkańców miasta „za ich czujność, empatię i zdolność reagowania na sytuacje, które naruszają dobro wspólnoty miejskiej i nigdy nie powinny mieć miejsca”. Te słowa podziękowania zostały skierowane przez burmistrza w kontekście sytuacji, gdzie pomnik przyrody w Międzyzdrojach był zagrożony z powodu planowanej budowy.
Inspirując się tymi słowami, nasi czytelnicy przekazali nam dodatkowe informacje dotyczące stanu zieleni w naszym mieście.
Zgłoszenia od naszych czytelników mówią o tym, że ten pomnik przyrody w Międzyzdrojach nie był odpowiednio przycinany, lecz brutalnie łamany – informują nasi czytelnicy, dostarczając zdjęcia połamanych gałęzi jako dowód. Niektórzy dodają, że taki lekceważący stosunek do drzew nie dotyczy tylko jednego drzewa przy ul. Zdrojowej, zwanego Panem Tadeuszem, ale jest to problem dotyczący wszystkich drzew, które przeszkadzają w realizacji inwestycji na tej ulicy. „Co to się nie robi dla inwestorów” – komentują sarkastycznie. Zwracają oni uwagę również na fakt, że inne drzewa w Międzyzdrojach są również zagrożone. „Ten problem nie jest ograniczony tylko do ul. Zdrojowej” – ubolewają. „Inne drzewa są również zagrożone” – wyrażają swoje obawy.